You are here: Home > AKTUALNOŚCI > ESPA PRZYLESIE 08.09.2005r.-05.08.2013r.

ESPA PRZYLESIE 08.09.2005r.-05.08.2013r.

ESPA PRZYLESIE

*08.09.2005r.   †05.08.2013r.

 

Z bólem serca i ze łzami w oczach zawiadamiamy, że wczoraj (05.08.2013r.) o godzinie 13:03 odszedł od nas członek naszej rodziny, Espa. Wygrała wszystko co tylko mogła, niestety nie wygrała najważniejszej walki, walki z rakiem. Od 2 lat i 4 miesięcy dzielnie walczyła z białaczką, która co jakiś czas powracała. Od kilku dni coraz bardziej słabła. Pojechaliśmy z Nią do Kliniki Weterynaryjnej, tam gdzie była od początku leczona, lecz tym razem doktor nie miał dla nas dobrych wieści, musieliśmy się z tym pogodzić, że nic nie możemy już dla Niej zrobić. Była już za bardzo wykończona chorobą, żeby podjąć się ponownego przetaczania krwi. Najpierw zaczęły jej się chwiać tylne nogi, później nie miała nawet siły żeby podejść do miski, tylko ruszała głową, a kilka godzin przed śmiercią potrafiła już tylko na nas spojrzeć z wdzięcznością i można było odczytać z jej oczu, że tam też będzie miała dobrze, że nie mamy się martwić. Zamieniła się w psiego anioła na rękach taty.

 

Chcielibyśmy bardzo podziękować Klinice Weterynaryjnej Pana doktora Piotra Kaczora za włożony trud i opiekę weterynaryjną nad Espą.

 

 

Moja Espa się w psiego zmieniła anioła.
Choć właściwie za życia także była taka.
Tyle dała swych czarów wszystkim dookoła,
że zbrakło jej dla siebie by pokonać raka.

Bo żaden pies na świecie nie odchodzi całkiem.
Gdy z człowiekiem wymienią się duszy kawałkiem,
to jej przybywa… Z duszą jak ze szczęściem jest:
więcej duszy ma człowiek i więcej ma pies.

 

  • Digg
  • Del.icio.us
  • StumbleUpon
  • Reddit
  • Twitter
  • RSS

Komentarze zamknięte. Lub brak.